środa, 28 listopada 2012

Kalendarz adwentowy - dla Nas

Kalendarz adwentowy, taki z czekoladkami zazwyczaj przeznaczamy dzieciom, ale czy my nie możemy bawić się wspólnie? Wpadłam na pomysł i przygotowałam kalendarz Rodzinny. Przygotowałam karteczki dla męża i syna[córcia poza domem] karteczki dla mnie mają wykonać-moi mężczyźni. Wiemy doskonale jak trudno naszych mężów zmobilizować do pewnych spraw, a tu możemy pod przykrywką zabawy wyegzekwować zaległe  sprawy, przypomnieć o rocznicach[jeśli akurat będą]. Delikatnie wspomnieć jak lubimy kwiaty bez okazji, miłe słówka pomoc w pracach domowych itd. Na karteczkach będą też miłe zadania[zabierz żonę na spacer  do  kina  i  na  zakupy] przytul szepnij coś miłego. Karteczki będą różniły się kolorami np. mąż  różowa syn biała ja zielona . Przyznam, że będzie to eksperyment, ale jak wypadnie napiszę - myślę, że będzie dobrze.


.
   Obok nastęne moje bombki -karczochy.



    Przykładowy sposób włożenia karteczek.                                                                                                                  
                                                                                                                         



Dni  oznaczyłam na czapach mikołajków  [haftować nie potrafię] tak więc wygląda mój kalendarz adwentowy-rodzinny.
 
 
 
 
         Jeszcze mój największy karczoch -jako zawieszka w oknie. Pozdrawiam Was ciepło i  każda wizyta jest miła-zapraszam Dusia.

niedziela, 25 listopada 2012

Najbliżej była.............


Kończę zabawę. Edyta otrzymała  paczkę więc nie ma sensu przedłużać zabawy - blisko blisko była nasza koleżanka z blogu Zapach Piwonii. Miło mi pogratulować i proszę o przesłanie adresu, żebym mogła wysłać obiecany prezent - dzwonek lub zawieszkę. Zaznaczam, że możesz wybrać czekam Dusia
  
danuta.angulska@gmail.com


 
 To są moje niespodzianki dla Edyty-wszystkiego po trosze.


   Dziękuję za udział w zabawie [szkoda tylko, że tak mało osób]  pozdrawiam Dusia

czwartek, 22 listopada 2012

Co dostanie Edyta?

Mam jeszcze jedną zabawę; otóż wymianka U Monique dobiegła końca[wiemy kto komu] Moja niespodzianka wędruje właśnie do Edyty. Tak więc żeby nie było nudno proponuję nową zabawę!  

Reguły gry poniżej:

W tym oto pudełku znajdują się niespodzianki dla Edyty jest ich-8. Waszym zadaniem będzie odgadnięcie co pojechało do Edyty?
Dala ułatwienia podpowiem, że macie wybór pośród moich dziergadełek, które pokazywałam na blogu i czymś co poprawia nastrój. Pamiętałam również o córci Edyty, tak więc zapraszam i życzę powodzenia.

  
Osoba, która będzie najbliższa prawdy otrzyma tą oto zawieszkę,lub mój największy dzwoneczek ..
      
 Moje "maleństwo" jakie wydziergałam na dzień dzisiejszy!

 
  
Zachęcam do zabawy,a komu przypadnie zawieszka lub dzwoneczek ? -jak tylko niespodzianki dotrą do Edyty będę mogła wyjawić zawartość i zobaczymy kto był najbliżej prawdy. Zabawa rozpoczęta - bawmy się wesoło niech czas spędzony na moim blogu nie będzie stracony, lecz przyjemny. Wizyty  Wasze  są jak słońce w listopadowy poranek-miłe. Pozdrawiam Dusia.

środa, 21 listopada 2012

Zabawa w wyróżnienie

Dostałam już drugie wyróżnienie! Pierwsze od Włoskie słońce a drugie od bustani. Przyznam się, że jestem zaskoczona co prawda mile, ale zaskoczona:)
                                    


Cieszę się oczywiście na te otrzymane laury bo tym samym zostałam zuważona przez Was.
Dziękuję, że chcecie oglądać moje dziergadełka i czytać moje co nie co. Zabawa ta pozwala na poznanie nowych blogów, nie zrażajmy się więc pytaniami[to tylko zabawa] i dajmy się bliżej poznać, bo przecież o to tutaj chodzi.
  
Oto moje odpowiedzi na pytania otrzymane od bustani, na pytania od Ani odpowiedziałam na Jej blogu czyli- Włoskie słońce.
  1. Zobacz na znaczenie swojego imienia i napisz czy pasuje do Twojej osobowości - nie
  2. Film, książka, piosenka, która najbardziej wpłynęła na Twoje życie.-nie mam takiego odczucia.
  3. Jeśli miałbyś/miałabyś możliwość przeniesienia się do PRZYSZŁOŚCI co chciałbyś/chciałabyś zobaczyć?- prawnuki
  4. Mail czy list? -list
  5. Z kim z osób już nie żyjących chciałbyś/chciałabyś porozmawiać? -nie mam takiej potrzeby
  6. Ulubiony miesiąc.- letnie
  7. W dzieciństwie/w czasie dorastania lepiej dogadywałeś/dogadywałaś się z mamą czy tatą? - tatą
  8. Twoja ulubiona potrawa? - kapuśniak
  9. Twój ulubiony sportowiec to...? - Kozakiewicz
  10. I jedno pytanie polityczne :) Obama czy Romney?- nie mam zdania
     Po wszystkim[nie było tak żle] moje pytania poniżej:
  1.      Synowa czy zięć?
  2.      Bieganie czy gimnastyka?
  3.      Sylwestra bal czy prywatka?
  4.      Mieszkanie w bloku czy dom z ogrodem?
  5.      Facet brunet blondyn czy rudy?
  6.      Kwiaty czy prezent?
  7.      Prezent praktyczny czy wyjątkowy?
  8.      Skąpstwo czy rozrzutność?
  9.      Milczenie czy paplanina?
  10.      Prawda czy fałsz?
  11.      Przyjaciel czy przyjaciółka??

To tyle. Miło mi będzie jeśli wspólnie z nami pobawią się:
 
  1.     blog Czarna jagoda
  2.     blog Koronki Iwonki
  3.     blog Zapach piwonii
  4.     blog Uroczy detal
  5.     blog ROBÓTKI SZYDEŁKOWE DONI
  6.     blog Moje Platanie
  7.     blog manitowisko
  8.     blog Ogród z wielkim dzbanem
  9.     blog Szydełkowe czary mary
  10.     blog Na facjatce
  11.     blog Robótki Marleny

Zapraszam do zabawy a jutro konkurs:)
Dusia

   

poniedziałek, 19 listopada 2012

Moja pierwsza bombeczka-karczoch

Muszę przyznać, że od dawna podobały mi się w ten sposób wykonane bombeczki - typu karczoch. Obiecałam sobie, że kiedyś tam spróbuję ją zrobić, ale kończyło się na obietnicach. Jednak dziś po małym kursie na blogu Życie nitką malowane zrobiłam pierwszego - karczocha! [ale nie będzie to ostatni]. Przed wykonaniem myślałam, że będzie to o wiele trudniejsze, ale myliłam się.

Moje Drogie nie jest to trudne jak mówią [pierwsza na pewno nie jest tak idealna jak bym chciała], ale praktyka czyni mistrza! 

Oceńcie proszę moje dzieło - mój pierwszy KARCZOCH       


 
Pewnie uważacie, że zbytnio nie ma czym chwalić się, ale ja jestem zadowolona - w końcu sama go zrobiłam:)


Dziękuję Aniu za kursik! Myślę, że dzięki Tobie wiele z nas podejmie próby wykonania bombki-karczocha. Jeszcze pochwalę się dzierganymi bombeczkami [będą to niespodzianki na Mikołajki dla Przyjciół]




Myślę,że na dziś wystarczy następne dziergadełka i oczywiście bombeczki-karczochy w następnych postach. Pozdrawiam ciepło w to listopadowe popołudnie.
Dziękuję za wizytki i małe co nieco pod postem Dusia








środa, 14 listopada 2012

Dzwonek i śnieżynki -co dalej............?

Wydziergane śnieżynki mocuję do jednej z większych śnieżynek i w ten sposó powstała zawieszka. Możemy ją zawiesić nad stołem, w oknie lub w dowolnym miejscu mieszkania.


Śnieżynka do której przymocowałam mniejsze śnieżynki na nitkach.



Jeszcze propozycja z małym mikołajkiem, który ładnie komponuje się ze śnieżynkami.


 

Dzwoneczki również mogą posłużyć nam do ozdobienia mieszkania[oprócz choinki].Moja propozyja to dwa dzwoneczki zamocowane w obręczy[obdzierganej kordonkiem] ozdobę wieszamy w oknie, na ścianie przy kominku i.t.p.



Następna propozycja-dwa małe dzwoneczki mogą być użyte do dekoracji prezentów


   Dekoracja obok Grudnika, który zakwitł na dobre i jak wcześniej pisałam kwiat ten jedynie boi się przeciągów, przestawiać można jak najbardziej.

    
     Mój największy dzwonek jaki udało mi się wydziergać - prawda, że duży?


     Moje 'maleństwo' wśród kolejnych dzwonków.


  Pozdrawiam moje obserwatorki i dziękuję za chwile spędzone na moim  blogu dziękuję - Dusia



wtorek, 13 listopada 2012

Janeczko - dziękuję!

Dostałam przesyłkę a tam bardzo miła niespodzianka od Janeczki z Janeczkowa - naszyjnik! Bardzo piękny w moim ulubionym kolorze. Cieszę się, bo mam jedno z tych przepięknych rzeczy, które tworzy Janeczka. Tym prezentem zostałam nagrodzona ponieważ zostałam 800 obserwatorką Jej bloga.

Janeczko, nawet nie wiesz jak wielką radość mi sprawiłaś, raz jeszcze Dziękuję Ci bardzo pozdrawiam Dusia



Proszę sami zobaczcie jak cudowny prezent otrzymałam od Janeczki-piękny...


   Janeczko podziwiać Twoje dzieła na postach to nie to samo co je posiadać-dziękuję.


Pochwaliłam się [mówią, że to nie ładnie], ale z radości i dla uznania czyjegoś talentu nawet trzeba!
Ten piękny naszyjnik wykonała Janeczka.

sobota, 10 listopada 2012

Los uśmiechnął się do ............

Słowo słowem tak więc oto moja nispodzianka pojedzie do - akwamaryna. Wylosowałam i mam   nadzieję, że chętnie podasz mi swoje namiary żebym mogła wysłać upminek. Dziękuję Wam moje Drogie za miłe słowa i poświęcony czas. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odwiedziny na blogu. Pochwalę się jeszcze wiankiem który zrobiłam, to będzie dodatek do imieninowego prezentu. Dusia.



Wianek można zawiesić  w oknie na ścianie lub drzwiach wejściowych.


Karteczi do losowania [do kogo uśmiechnie się szczęście?]


                                       
Losowanie

Szczęśliwy los akwamaryna - gratuluję. Dziękuję za każdą wizytę i Wasze opinie. Pozdrawiam Dusia

czwartek, 8 listopada 2012

Ja nie mam co na siebie włożyć.......................

Kochane w sobotę mam wyjście[imieniny kolegi] i jak zwykle problem co włożyć? Impreza w mieszkaniu "Sami Swoi", a zaskoczyć koleżanki by się chciało[ubieramy się dla koleżanek nie dla panów przecież]  mężczyźni nawet nie zauważą nowej bluzki - no chyba, że u własnej żony z wyrzutem że znowu coś nowego kupiła... Podpowiedzcie proszę getry i tunika[zestaw 1]  czy spódniczka przed kolano i bluzeczka z dekoldem[zestaw 2]. Liczę na Was moje Drogie!!!


Jeszcze jedna, najważniejsza rzecz Moje Obserwatorki! Przekroczyłam już próg 50 Obserwatora i z tej okazji obiecana niespodzianka. Otóż z pośród komentarzy pod tym postem wylosuję jedną z Was. Oczekuję, że podpowiecie szczerze. Czas oczywiście do soboty czyli do momentu imienin:)
To do kogo uśmiechnie się szczęście?

Pozdrawiam i czekam na komentarze. Dusia

poniedziałek, 5 listopada 2012

Do kogo uśmiechnie się szczęście


Moje drogie obserwatorki!

Chcąc w pewien sposób zaznaczyć iż zbliżam się 50 Obserwatora postanowiłam po przekroczeniu tej liczby rozlosować małą  niespodziankę. Wylosuję ją wśród osób, które... no właśnie, więcej szczegółów już wkrótce! Tak więc zapraszam do odwiedzin bloga.

Tymczasem pora na spacer po ogrodzie z tęsknoty za latem...


Szałwia, aksamitki, juka ogrodowa, wierzba w tle hortensja i roślinki na skalniaku  umilają nam lato.



Wilec pnie się do góry do nieba-u stóp aksamitka w słońcu kwiaty wygrzewa.



Muchomor pyszni się pod Jodłą koreańską[pomimo,że to jeszcze nie czas]
  


     Pełnia lata-róże, pelargonie, sanvitalia, w tle perukowiec i pęcherzyca.



    Wrzosy zwiastuny jesieni.


Nieubłagalnie nadchodzi jesień-zakwitły chryzantemy kwiaty jesieni.



Pozdrawiam ciepło i dzękuję za wspólny spacer  w letnim klimacie Dusia.

sobota, 3 listopada 2012

Dzwonki dzwonią... ozdób ciąg dalszy:)

Kolejne ozdoby świąteczne tym razem -dzwoneczki, które dzwonią. Inspirowałam się wzorem z czasopisma Szydełkowanie nr.4/2012, ale zaznaczam, że pozmieniałam wielkość i na swój gust je ozdobiłam.

Moja córka ze swojej podróży do Indii przywiozła mi ok. 200 maluteńkich dzwoneczków, które używane są przez Hinduski podczas tańca. Ja użyłam ich jako serc dzwoneczków. Są idealne, metalowe,bardzo malutkie i wydają przemiły metaliczny dźwięk.

Bliżej Świąt pokaże jak wykorzystać dzwoneczki  do dekoracji mieszkania stroiki itp.




 
 





 
 
 
Tak przebiegał proces tworzenia dzwoneczków.
Przyjemnego wypoczynku i miłych wizyt na blogach pozdrawiam Dusia